Więcej byłoby z nimi kłopotu niż pożytku. Przy małych dzieciach takie przedmioty pozostawione luzem są zabronione.
Do tej pory musiało mi wystarczyć patrzenie na stosy drewna u kogoś i ich fotografowanie.
Do mojego mieszkania mogłam kupić jedynie tkaninę z wydrukiem. Dla oka przyjemna, ale co z nosem, co z zapachem :)
Na zdjęciu powyżej widoczna tkanina MARGARETA firmy IKEA.
Nie o coś takiego mi chodziło jednak. Całkiem niedawno natknęłam się na nowy produkt firmy STEGU i pomyślałam, że to jest to!
Panele dekoracyjne z WOOD COLLECTION prezentują się tak:
Jak dla mnie rewelacja. Panele są gotowe do przymocowania na ścianie, łatwe w montażu, są estetyczne i dają ogromne możliwości aranżacyjne. Świetnie pasują do nowoczesnych wnętrz, dodając im odrobinę ciepła i przytulności. Tworzą udany komplet z betonem i szkłem. Produkt jest w wykonany z prawdziwych kawałków drewna, starannie dobranych i wyselekcjonowanych. Co dla mnie jest najważniejsze- cudownie pachną, przynajmniej na początku :) Do kupienia np: w Castoramie.
Więcej możecie przeczytać na stronie producenta TUTAJ.
Polecam zobaczyć również filmik z programu DEKORATORNIA o możliwościach tego produktu.
TUTAJ